Tym razem bez przepisu fotorelacja z poczynań młodego adepta sztuki kulinarnej. Po obiadowych pierogach zostało ciasto więc aby go nie marnować postanowiliśmy zrobić pierogi z truskawkami. Pałeczkę w kuchni przejęło dzieci:) No i usze powiedzieć, że całkiem nieźle mu poszło....
Na pomoc zawezwano magiczna maszynkę. A maszynka jak to maszynka wymaga dokładnego ułożenia ciasta:)
Truskawki również starannie musza byc dopasowane do foremki ciasta :)
Teraz pozostaje już tylko staranne dociśnięcie maszynki:)
Jednak należy sprawdzić czy maszyna spisała się dobrze:)
Efektem końcowym należy się bezwzględnie popisać:)
Pierogi sprawiedliwie podzielono i spałaszowano z apetytem, a warte były całego kuchennego bałaganu:)
super pierozki, na pewno pyszne ;) moja pomocnica dopiero rośnie ;)
OdpowiedzUsuń