Szara reneta od zawsze kojarzy mi się z cudownym ryżem z jabłkami mojej Mamy. Taki smak dzieciństwa, którego nigdy nie da się zapomnieć. Mimo wielu prób nigdy nie udało mi się idealnie odtworzyć maminego ryżu. I dobrze, bo mogę się nim delektować kiedy Mama zaprasza:) Jednak jako wynik wielu prób powstał taki oto smakowity kąsek idealny na ciepłą jesienną kolacje.
![]() | ||||||||||||
SKŁADNIKI
300 gram ryżu
4 duże szare renety
2 łyżki rodzynek
700 ml mleka
200 ml śmietany
1 jajko
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki masła
1 łyżeczka cynamonu
lasa wanilii
kora cynamonu
Jogurt grecki do polania
1 łyżka miodu
PRZYGOTOWANIE
Ryż płuczę, przekładam do garnka i zalewam mlekiem. Dodaję laskę wanilii, korę cynamonu i brązowy cukier. Gotuję na wolnym ogniu do całkowitego wchłonięcia się mleka. Wyciągam wanilię i cynamon. Dodaję jajko i smietanę i dokładnie mieszam do całkowitego połcznia sę składników.
Jabłka ścieram na grubej tarce i podsmażam chwile na łyżce masła. Dodaję do nich cynamon i rodzynki (można ewentualnie dosłodzić). dokładnie mieszam.
Na spód natłuszczonego naczynia żaroodpornego nakładam połowę ryżu, następnie wykładam jabłka i przykrywam pozostałym ryżem. Na wierzchu układam wiórki masła.
Zapiekam bez przykrycia 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Przed podaniem polewam jogurtem grecki zmieszanym z łyżka miodu. Ryż jest delikatny, aromatyczny i ma chrupiąca skórkę :) Gorąco polecam dla małych łasuchów i nie tylko...
Jak ja kocham ryż z jabłkami! :) Proste i pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńTo też moje smaki z dzieciństwa, pychota :)
OdpowiedzUsuńSzara reneta jest najlepszą odmianą do zapiekania! Mniam
OdpowiedzUsuńOd razu zapachniało mi cynamonem. Gdyby nie to, że jest już późno zaraz zabrałabym się za przygotowywania :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pyszna kolacja, wygląda jak piękne ciasteczko :)
OdpowiedzUsuń