Nie wiem z jakiego powodu, ale moje dzieci wprost uwielbiają kukurydze w każdej postaci. Począwszy od ugotowanych kolb poprzez dodatek do wszystkiego a a na zupie skończywszy. Dlatego czas od czasu na stole pojawia się ta ostatnia:) Nie do końca moje smaki, ale rozgrzewająca i słoneczna - w sam raz na jesienną pluchę.
SKŁADNIKI:
2 puszki kukurydzy
1/3 kostki masła
1 1/2 litra wody
200 ml śmietany 12%
2 ząbki czosnku
1 papryczka chili (można zastąpić 1 łyżeczką proszkowanego chili)
łyżeczka startego imbiru (można zstąpić 1 łyżeczką proszkowanego imbiru)
1/2 łyżeczka kurkumy
Sól i pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Kukurydze z masłem wkładam do garnka. Duszę pod przykryciem około 10-15 minut. Odstawiam do przestygnięcia, a następnie miksuję na gładką masę. Zmiksowaną kukurydzę zalewam wodą. Dodaję przeciśnięty czosnek, imbir, kurkumę i gotuję na małym ogniu 10 minut. Papryczkę chili wypestkowyję, kroję i ubijam w moździerzu, a następnie dodaję do zupy Na koniec dodaje zahartowanã śmietanę. Gotuję jeszcze około 2-3 minut. Dosmaczam solą i pieprzem. Krem podaję z grzankami z masłem czosnkowym.
Wierzę, że jest pyszna, bo wygląda naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam zupy z kukurydzy, ciekawe jak smakuje :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zupy kremy, zwłaszcza w chłodne jesienne lub mroźne zimowe dni. Idealnie rozgrzewają, sycą, ale przede wszystkim poprawiają nastrój :)
OdpowiedzUsuńTakiego kremu kukurydzianego jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńjestem pewna że by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuń